Powoli myślę o pakowaniu walizki.
O powrocie i podróży do domu. Zabiorę ze sobą kilka pięknych zdjęć zachodów słońca, zapach morza, szum wiatru, lekko złotawą opaleniznę, smak jagodzianek pełnych jagód z ulubionej kawiarni na plaży i słowa, że bliżej morza jest tylko morze...
Oraz taką szczególną pewność, że kiedy znów tego zapragnę - wrócę. Bo moje myśli tutaj nie biegną w różne strony, ale spacerują powoli niczym ja po plaży.
I wracam zawsze niby taka sama, a jednak odrobinę inna, z tą myślą, że rzeczy naprawdę wartościowe w życiu nie kosztują wiele.
to prawda, rzeczy wartościowe nie kosztują wiele...
OdpowiedzUsuń