Miło spędzam wczorajsze popołudnie.
Najpierw z Kimś Kogo bardzoo Kocham. Potem z Kimś kogo bardzo lubię. A potem jeżdżę na rowerze.
Powietrze piękne pachnie pod wieczór. W zbożu śpiewają świerszcze, od łąk czuję przyjemny chłód, a kiedy przejeżdżam koło lasu pachnie tak świeżo żywicą.
I nagle przychodzi mi na myśl, że gdyby nie wydarzyło się w moim życiu tych kilka złych rzeczy to pewnie nie wydarzyłoby się tych bardzo wiele dobrych.
I tak przyjemnie wraca mi się do domu. I wszystko tak bardzo zdaje się być na swoim miejscu. I cieszę się z tego popołudnia. Z tych roztopionych wspólnych lodów, z tych rozmów i ludzi, którzy są koło mnie. Bo ja ich Kocham i Oni mnie kochają.
Dziś tak, to czuję i tak pięknie pachnie dziś tym to moje powietrze...

to czekam na wiele dobrych...
OdpowiedzUsuńPrzyjdą na pewno, zawsze przychodzą...
Usuń